babka

Już za chwilę będziemy przygotowywać się do wielkanocnych świąt. Każda gospodyni ma już opracowany logistyczny plan, w którym terminy przedświątecznych porządków i lista niezbędnych zakupów krzyżują się z corocznie odświeżanymi przepisami pasztetów i pieczeni oraz wykwintnych ciast. W tym sezonie wśród świątecznych wypieków nie będzie jednak królować mazurek. W tym sezonie modna są babki, których nie może zabraknąć na wielkanocnym Każda babka, bez względu na wielkość, charakter, smak i interesujące w niej dodatki winna mieć kształt równo układającej się długiej spódnicy, konsystencję puszystą, aromat zuchwały i koniecznie świeżą polewę lub lukier po wierzchu. Zachwyci nas więc zarówno ogromna baba ponczowa z morelami, baba drożdżowa, marmurkowa, a także baba… gotowana czy małe babeczki – mufinki. A więc jedna babka? Nie. Babki. Mamy sześć babek w słupskiej Radzie Miejskiej. Może to daleko do doskonałości ale jak mawiał T. Kotarbiński „doskonałości też przyda się umiar”. Zwolenniczki magisterek, prezydentek, socjolożek i pedagożek z pewnością są niepocieszone. Taki sześcioosobowy zespół to jeszcze nic w porównaniu z parytetem, który mógłby zaistnieć ale…. Przecież każda z nas przygotuje taki świąteczny „wypas” ciast, że z pewnością nie jednemu zakręci się w głowie i o słowie PARYTET zapomni.

Pin It on Pinterest

Share This